tag:blogger.com,1999:blog-60086584195275025342024-02-21T09:19:10.021-08:00Vampires and fallensUpadła Wampirzyca i Upadły. Historia dziewczyny i chłopaka która być może (nie) zmieni waszego życia. Czy Andrea będzie musiała umrzeć? Czy wyzna miłość Daemonowi? A może ktoś inny padnie do stóp jej urokowi?Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/11548796110720339511noreply@blogger.comBlogger16125tag:blogger.com,1999:blog-6008658419527502534.post-28609507370028627652015-01-21T11:50:00.001-08:002015-01-21T11:50:58.645-08:00Libster Award NUMER 4 <p>Dziś dostałam 4 nominację do Lb.Aw. <br>
A więc aż tak bardzo kochacie mego bloga?<br>
Nie nominuje NIKOGO<br>
Ponieważ NIE MAM KOGO<br>
Odpowiem tylko na pytania.<br>
Dziękuje bardzo Nathalie :)</p>
<p>1. Skąd zaczerpujesz pomysły?</p>
<p>Z głowy :D </p>
<p>2. Ulubiony dzień tygodnia?</p>
<p>Piątek :D mam wtedy 3 rachunkowoście :D</p>
<p> 3. Ulubiony sport? <br>
Lubie.. siatke? Jestem b. wysoka wiec troche kosza.. Naj i tak jest bieganie do tramwaju :D</p>
<p>4. Ulubiony film?</p>
<p>Na to pytanie już odpowiadałam :)<br>
Nie mam ulub. filmu. Ale np TFioS, LotR, AW ...</p>
<p> 5. Twoje największe marzenie?</p>
<p>Wydać książke *0*<br>
I żyć wiecznie żeby, przeczytac wszystkieeee książki :D</p>
<p> 6. Twoje hobby?</p>
<p>Pisanie& Słuchanie muzyki :)</p>
<p> 7. Ulubiona roślina?</p>
<p>Werbena, storczyk & niezapominajka :D </p>
<p> 8. Wymarzone miejsce zamieszkania -gdzie?</p>
<p>Szwecja - Skärhamn *-*</p>
<p> 9. Czytając inne blogi wkurzają Cię liczne powtórzenia oraz brak znaków interpunkcyjnych lub "zjedzone" literki?</p>
<p>Czasami. Zwłaszcza jeśli Nie moge ogarnąć co tam pisze i o co chodzi :D <br>
10. Czy twoi rodzice wiedzą, że prowadzisz bloga?</p>
<p>Wiedzą :D czytałam im nawet jedną miniaturkę. Chcą żebym wydała książke, moja mama kiedyś dorwała się do mojego zeszytu z opowiadaniami i Przeczytała tacie :D . Ale tak samo chce żebym została piosenkarką :'D</p>
<p> 11. Wymarzony zawód?</p>
<p>Własne wydawnictwo :D<br>
Albooo. Czytaliście 50 Twarzy Greya? <br>
To taka praca jak Ana miała. Korektorka rękopisu coś takiego :) <br><br><br></p>
<p>Znowu nie/ czytacie te nudy.<br>
Dziekuje wszystkim za te nominacje! <br>
Miłego dnia ♥<br>
A-ya </p>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/11548796110720339511noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-6008658419527502534.post-69912958243347973152015-01-17T09:22:00.001-08:002015-01-21T11:53:42.073-08:00Libster Award<p>Dziekuje Lenuś :*</p>
<p>1.Ulubiony zespół muzyczny ?</p>
<p> Nie mam :)</p>
<p> 2. Jakiej muzyki słuchasz ?</p>
<p> Pop, czasami rock,rap </p>
<p>3. Czym się interesujesz ?</p>
<p> Książkami.. książkami. I książkami? Lubie pisać ( niektóre opowiadania lepiej mi wychodzą :P )</p>
<p> 4. Ile masz lat ?</p>
<p> Dzisiaj? 16 lat 1 miesiąc 1 Dzień 4 godziny :D</p>
<p> 5. Jakie jest twoje największe marzenie ?</p>
<p> Chciałabym wydać książke C:</p>
<p> 6. Ulubiony film ? Np GnW, 21 Jump Street :D, nie mam ulubionego ;)</p>
<p> 7. Dlaczego założyłeś/aś bloga ?</p>
<p> Kocham pisać. To moja pasja, nawet jeśli Nie zawsze "wychodzi"</p>
<p> 8. Skąd jesteś ?</p>
<p> Zachodniopomorskie Już feeeeiee</p>
<p> 9. Kto jest twoim autorytetem ?</p>
<p> Nikt. Próbuje sama określić co robić i jak mam żyć. Chce być kiedyś autorytetem dla kogoś innego (: </p>
<p>10. Wydarzenie z życia które Cię zmieniło.</p>
<p> Zaczynałam czytać książki & pierwszy pocałunek :3</p>
<p> 11. Podoba Cię mój blog ? Co mam zmienić ?</p>
<p> Nic, kocham go takiego jakim jest ♥</p>
<p>Nie nominuje nikogo.. bo Nie mam kogo XD Pozdrawiam A-ya aaaa ii mam dla Was info ! Zawarłam współprace z Dream ♥ I będziemy teraz razem pisać ! :)</p>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/11548796110720339511noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-6008658419527502534.post-35552991044120059692015-01-12T05:18:00.001-08:002015-01-12T06:55:54.685-08:00Miniaturka<p>Kompletnie nie do bloga.<br>
Naszło mnie żeby coś takiego wam napisać. Cóż mam nadzieje że się spodoba. </p>
<p>****<br>
Weszłam z matką do szpitala. Podobno jestem chora. Usiadłam na ławce na oddziale, a ona poszła do recepcji, ale nie podobnej do tych w hotelu. Koło mnie siedziało lub stało kilka osób w  moim wieku. Zauważyłam dziewczynke. Mogła mieć z 10 lat. Moja mama mnie zawołała. Powiedziała że zaprowadzi mnie  do sali. Dziewczynka przeszła przez jakieś drzwi. <br>
-Chodź już - powiedziała do mnie mama. Zaprowadziła mnie do "pokoju". Byłam sama na sali. Moja mama się ze mną pożegnała, po tym jak ją wygoniłam. <br>
-Poprosze wszystkich - zawołała jakaś kobieta. Podeszłam do nich.<br>
-Idziemy na lodowisko. Ubierzcie się ciepło. <br>
Lodowisko? W szpitalu? Zdziwiłam się. Zobaczyłam tę dziewczynkę. Szła z nami. Zarzuciłam kurtke na siebie. Weszliśmy do pomieszczenia a pani rozdała nam łyżwy. Jeździliśmy przez chwile sami, a ona wyszła po chwili mówiąc żebyśmy byli ostrożni. <br>
-Część - powiedziałam do dziewczynki  - Jak się nazywasz?<br>
-Andżelika, ale mówią mi Angel. A ty?<br>
Powiedziałam jej swoje imię. Uśmiechneła się do mnie. Jeździłyśmy razem na łyżwach rozmawiając. O tym czy mam chłopaka i czemu tu jesteśmy. Mała Angel miała raka mózgu. <br>
<i>Tak</i><i> </i><i>mineły</i><i> 2 </i><i>miesiące</i><i>.</i><br>
Rozmawiałam z Angel o wszystkim, po paru dniach odkąd ją poznałam poprosiłam mame by przenieśli Angel do mojej sali. Okazało się że Angel nie ma rodziny. Za jej leczenie płaci fundacja pomogającym z rakiem. Bardzo jej współczułam. Kochałam ją jak siostrę. Bardzo się zżyłyśmy. Tylko że ja wyszłam. Wyszłam ze szpitala. Zdrowa.<br>
******<br>
Dzwoniłam codziennie i raz w tygodniu ją odwiedzałam. Chodziłam do szkoły, już zdrowa. Chciałam tego samego dla Angel ale jej nic się nie polepszało.<br>
Pewnego dnia Angel sama zadzwoniła. <br>
-Hey A. - zawsze tak do mnie mówiła - chce żebyś pamiętała że byłaś najlepszą przyjaciółką, a właściwie siostrą. Pamiętaj .Będziesz jutro? <br>
-Jasne że będe. Ty też jesteś dla mnie bardzo ważna Angel. Kocham cie. <br>
-Ja ciebie też. Do jutra.<br>
Rozłączyła się. <br>
<i>Następnego</i><i> </i><i>dnia</i><i>.</i><br>
Weszłam do szpitala. Poszłam jak zwykle do jej sali. Była pusta.<br>
-Przepraszam? - zaczepiłam przechodzącą pielęgniarke - czy przeniesiono gdzieś Angel? To znaczy Andżelike - ostatnie zdanie dodałam szybko.<br>
-A kim ty jesteś?<br>
-Jej przyjaciółką. <br>
-Nie wiedziałaś? Angel umarła wczoraj. Rak ją pokonał. <br>
Łzy spłyneły po moich policzkach.<br>
-Dz.. dziekuje.<br>
Poszłam do recepcji.<br>
-Przepraszam. Kiedy i gdzie jest pogrzeb Andżeliki?<br>
-Tylko rodzina jest...<br>
-Dobrze pani wie że Andżelika nie ma rodziny - powiedziałam zła.<br>
-Nie moge dać ci...<br>
-Prosze dać mi ten cholerny adres i datę.<br>
Pani za biurkiem dopiero teraz na mnie spojrzała.<br>
-Ty jesteś A, prawda? Ty jesteś jej przyjaciółką?<br>
-Tak - rozpłakałam się jeszcze bardziej. Pani podała mi chusteczke i karteczke z datą i adresem. Podziękowałam i wyszłam. Czemu ona mi tego nie powiedziała? Nie chciała mnie martwić. Nie chciała bym cierpiała. Przecież mogłam się z nią pożegnać...<br><br><br></p>
<p>Takie smutne to :D <br>
Jak się podoba - komentarz a napisze jeszcze jakąś :D <br>
Do następnej miniaturki lub 11 rozdziału Wampires & Fallens :*<br>
Pozdrawiam<br>
A-ya ♥</p>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/11548796110720339511noreply@blogger.com12tag:blogger.com,1999:blog-6008658419527502534.post-65924468782205907212015-01-05T09:39:00.001-08:002015-01-05T12:20:59.805-08:00LIBSTER AWARD<p><b>''Nominacja do Libster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za ''Dobrą Wykonaną Robotę'' Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów,więc daje możliwość rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań od osoby która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz 11pytań.''</b></p>
<p><b>No to tak. Pytania i odpowiedzi. </b></p>
<p><b>1. LS czy ES?</b><br>
<b>Nic, Nie lubie tych kłótni</b><br>
<b>2. Od kiedy Directioner? </b><br>
<b>Byłam  z 2 lata. Terz po prostu ich lubie ( bez hejtów, ludzie sie zmieniają) </b><br>
<b>3. Czy ktoś z Twojej rodziny jest Directioner?</b><br>
<b>Nie ale brat jest Kwiatonator :D</b><br>
<b>  4. Masz jakieś zwierzę?</b><br>
<b>Nie mam.</b><br>
<b>5. Masz chłopaka/dziewczynę?</b><br>
<b>Nie, Ayucha ma Szone Jules i Mensza Itanqa</b><br>
<b>6. Masz rodzeństwo?</b><br>
<b>Brata.</b><br>
<b>7. Jeśli masz zwierzę to jak się ono wabi? </b><br>
<b>-</b><br>
<b>8. Lubisz chodzić do szkoły? XD</b><br>
<b>Tak kocham chodzić Do Technikum, czasem wykańczają mnie przedmioty. Ale ogółem jest spoko.</b><br>
<b>.9. Jaki przedmiot najbardziej lubisz? </b><br>
<b>Język Polski :D </b><br>
<b>10. Czego byś wolała nie mieć a) komputera b)telefonu?</b><br>
<b>Chciałabym mieć dwie te rzeczy, ale jakbym miała  wybierać to bez komputera sie obejde</b><br>
<b>11. Prowadzisz jakieś jeszcze blogi?</b><br>
<b>Tak, jeszcze 3 :D </b></p>
<p><i><b>Nomimowani</b></i><i><b> </b></i><i><b>przez</b></i><i><b> </b></i><i><b>A-yę</b></i><i><b> :</b></i></p>
<p><b>http://battle-of-destiny-tvd.blogspot.com/</b></p>
<p><b>http://dagger-thatismysecret.blogspot.com/</b></p>
<p><b>http://tvd-inna-nasza-historia.blogspot.com/ </b></p>
<p><b>http://i-see-our-demons.blogspot.com/</b></p>
<p><b>http://mycreativewor.blogspot.com/ </b></p>
<p><b>http://stray-different-angels.blogspot.com</b>/</p>
<p>http://newworldtvd.blogspot.com/</p>
<p><b>Pytania do </b><u><b>no</b></u><b>minowanych </b><b>przez</b><b> </b><b>A-yę</b></p>
<p>1. Co skłoniło Cie do stworzenia bloga? </p>
<p>2. Czytasz książki?</p>
<p>3. Jak tak to jakie?</p>
<p>4. Masz najlepszą przyjaciółke/przyjaciela?</p>
<p>5. Masz rodzeństwo?</p>
<p>6. Lubisz Iana Somerhaldera ? :D</p>
<p>7. Jesteś w jakimś fandomie? Wymień 5. </p>
<p>8. Oglądasz jakieś seriale?</p>
<p>9. Jeśli tak to jakie? :D</p>
<p>10. "Uprawiasz" fangirling/boying? ( nwm jak to się wymienia ;( )</p>
<p>11. Czy podoba Ci się mój blog? Co mam w nim zmienić? :<u>D</u><br><br><br><br></p>
<p><b><i>2 </i></b><b><i>Nominacja</i></b><b><i> ! :</i></b><b><i>D</i></b><b><i> </i></b><b><i>Oto</i></b><b><i> </i></b><b><i>pytania</i></b><b><i>! </i></b><b><i>Teraz</i></b><b><i> </i></b><b><i>Nie</i></b><b><i> </i></b><b><i>nominuje</i></b><b><i> </i></b><b><i>nikogo</i></b><b><i>, </i></b><b><i>po</i></b><b><i> </i></b><b><i>prostu</i></b><b><i> </i></b><b><i>odpowiem</i></b><b><i> </i></b><b><i>na</i></b><b><i> </i></b><b><i>pytania</i></b><b><i> :</i></b><b><i>D</i></b><b><i> </i></b></p>
<p>1.Jak dużo czasu<i> </i>spędzasz nad blogiem?</p>
<p>To zależy, kiedy mam wolną chwilę.<i> </i><i>I</i><i> </i><i>kiedy</i><i> </i><i>jest</i><i> </i><i>wena</i><i> :D</i><i> </i></p>
<p><i>2.Czy chciałabyś lub masz inny blog ?</i><br>
<i>Mam</i><i> </i><i>jeszcze</i><i> 3 </i><i>ale</i><i> </i><i>wspólne</i><i>.</i></p>
<p><i>3.Wymienisz swoje hobby ?</i></p>
<p><i>Lubie</i><i> </i><i>czytać</i><i>, </i><i>słuchać</i><i> </i><i>muzyki</i><i>, </i><i>spotykać</i><i> </i><i>się</i><i> </i><i>z</i><i> "</i><i>bff</i><i>" </i><i>oraz</i><i>... </i><i>pisać</i><i>.</i></p>
<p>4.Jakie filmy/książki lubisz ?</p>
<p>Jestem książkoholiczką więc książek lubie dużo <i>ale</i><i> </i><i>przykładem</i><i> </i><i>takiej</i><i> </i><i>do</i><i> </i><i>której</i><i> </i><i>cały</i><i> </i><i>czas</i><i> </i><i>wracam</i><i> </i><i>jest</i><i> 50 </i><i>Twarzy</i><i> </i><i>Greya</i><i> </i><i>:</i><i>D</i><i> </i><i>Filmy</i><i>? </i><i>Np</i><i> </i><i>Udając</i><i> </i><i>gliniar</i><i>zy, </i><i>Gwiazd</i><i> </i><i>naszych</i><i> wina. </i><i>I</i><i> </i><i>tak</i><i> </i><i>dalej</i><i>... :D</i></p>
<p><i>5.Jaka muzyka najbardziej </i><i>ci odpowiada ?</i></p>
<p><i>Słucham</i><i> </i><i>wszystkiego</i><i> </i><i>co</i><i> </i><i>w</i><i> </i><i>ucho</i><i> </i><i>wpadnie</i><i>. </i><i>Najczeście</i><i>j : </i><i>rap</i><i>, </i><i>pop</i><i>, </i><i>rock</i><i> &</i><i>metal</i><i> :</i><i>D</i><i> </i></p>
<p><i>6.Podaj swojego ulubionego </i>aktora/aktorkę</p>
<p>Nie mam ulubionego. No ale np Ian Somer<i>halder</i><i>, </i><i>Nina</i><i> </i><i>Dobrev</i><i>, </i><i>Paul</i><i> </i><i>Wesley</i><i>, </i><i>Ansel</i><i> </i><i>Elgort</i><i>, </i><i>Shai</i><i> </i><i>Woodley</i></p>
<p><i>7.Masz zwierzę ?</i></p>
<p><i>Nie</i><i> </i><i>mam</i><i>. </i><i>Ale</i><i> </i><i>mam</i><i> </i><i>brata</i><i> :D</i></p>
<p><i>8.Czy przeczytałabyś książkę jeśli </i><i>byłaby </i><i>opisana w niej </i><i>twoja przyszłość?</i></p>
<p><i>Myslę</i><i> że </i><i>tak</i><i>. </i><i>Jestem</i><i> </i><i>strasznie</i><i> </i><i>ciekawska</i><i>.</i></p>
<p>9.Jakim magicznym stworzeniem chciałabyś być ?</p>
<p>Chciałabym mieć feniksa<i> :</i><i>D</i><i> </i><br>
Tak a propo. Myslę że wampirem, może czarownicą? Wampirem z powinowactwem z żywiołami! Tak! </p>
<p>10.Czy jesteś szczęśliwym człowiekiem ?Zastanów się nad odpowiedzią</p>
<p>Zależy, jestem osobą humorzastą więc od tego to zależy. W sumie to Nie wiem. Myślę że może pośrednio :)</p>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/11548796110720339511noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6008658419527502534.post-23683761406066802792014-12-31T06:53:00.001-08:002014-12-31T06:53:26.054-08:00Blog come back! Rozdział 10<p>Witam c;<br>
Mam nadzieje że się nie obraziliście  za tę małą przerwę ;). Szkoda że nie napisaliście jakiegoś pseudonimu dla Daemona. No trudno się mówi.<br>
Może teraz napiszecie. <br>
No to ten.. ZAPRASZAM ! </p>
<p><b><i>Rozdział</i></b><b><i> 10</i></b></p>
<p><i>Ochłoń</i>, mówiłam sobie. Casimir już wyszedł.  <br>
-Daemon? <br>
Spojrzał na mnie. <br>
-Tak? <br>
-Wszystko dobrze? <br>
-Tak.<br>
Ta rozmowa była trochę sztywna. <br>
-Myślisz że nam się uda? - zapytał po chwili.<br>
-A czemu ma się nie udać?<br>
(<b>UWAGA</b><br>
<b>LEKKIE</b><b> +18 </b><b>:D</b>)</p>
<p>Zamiast odpowiedzi poczułam usta Daemona na swoich. Wczepiłam palce w jego włosy, jego dłonie błądziły po moim kręgosłupie. Całowaliśmy się z <u>pasją</u>. W pewnym momencie Dae, ścisnął moje pośladki. Otworzyłam usta ze zdziwienia. Dzięki temu Daemon mógł wprowadzić język w nasz pocałunek. Walczyliśmy o dominację. Stukneliśmy się zębami. Daemon poprowadził mnie na kanape. Usiedliśmy, nie przerywając pocałunku. </p>
<p><i><b>+18!!!!!!</b></i><br>
CZYTASZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ!<br>
ZA SKOJARZENIA <i><b>I</b></i><i><b> </b></i><i><b>TYM</b></i><i><b> </b></i><i><b>PODOBNE</b></i><i><b> </b></i><i><b>SPRAWY</b></i><i><b> </b></i><i><b>NIE</b></i><i><b> </b></i><i><b>ODPOWIADAM</b></i><i><b>!!!!</b></i></p>
<p>Daemon położył mnie a następnie położył się na mnie. Objełam go nogami w pasie. Czułam małego Dae na swoim brzuchu. Zniżyłam się troche. <i>Tak</i><i>, </i><i>teraz</i><i> </i><i>dobrze</i><i>.</i><br>
-Kocham Cię, An. Kocham Cię Kocham Cię przez całe życie! </p>
<p>Jego słowa, jego pocałunki. Chyba nie byłam już w świecie Umarłych. Może gdzieś miedzy javą a snem, między kanapą a Daemonem. Zaczeliśmy się o siebie ocierać. Nie wiem czy tego chcieliśmy czy to po prostu impulsywne. Ocieraliśmy się o siebie jęcząc, nadal trwając w pocałunku. <br>
-Uwielbiam słyszeć twój jęk, skarbie - powiedział Dae śmiejąc się.<br>
<i>Jak</i><i> </i><i>on</i><i> </i><i>mógł</i><i> </i><i>się</i><i> </i><i>w</i><i> </i><i>ogóle</i><i> </i><i>odezwać</i><i> </i><i>w</i><i> </i><i>tej</i><i> </i><i>chwili</i><i>? </i><i>Ja</i><i> </i><i>ledwo</i><i> </i><i>oddycham</i><i>.</i><br>
-Ja też Cię kocham, Daemonie. <br>
Pocałował mnie w szyje. <br>
-Naprawde ? A myślałam że kochasz tego gościa z plakatu w twoim pokoju. <br>
Tempo troche zwolniło. My troche zwolniliśmy. To nic nie dało. Doszłam krzycząc imię mojego ukochanego.  Daemon doszedł chwilę później, krzycząc że mnie kocha. Dopiero teraz dotarło do mnie jego nieme pytanie.<br>
-Jesteś zazdrosny o plakat? <br>
Zrobił nadąsaną minę.<br>
-Ten "facet" nazywa się Ian Somerhalder. I jestem jego fanką. Masz z tym jakiś problem?<br>
-Nieeee, żadnego - powiedział, śmiesznie przeciągając słowo <i>nie</i>. <br>
-No nie! - oburzyłam się! - Mój facet jest zazdrosny o mojego idola! Chyba pójde z tym do gazety! - powiedziałam ze śmiechem. Daemon się nadąsał. <br>
-Oj żartuje - cmoknełam go w policzek.<br>
-Teraz tak sobie pomyślałem, że gdyby nie twoje pieniądze na koncie, to byśmy mieszkali pod mostem.<br>
-Taaa. Dobrze że uwierzyli mi że jestem córką, a nie sobą. Bo było by nie fajnie.<br>
-Właśnie, jesteś starsza ode mnie. Ile masz tak naprawde lat?<br>
-Ymm z 37.<br>
-Łoł. <br>
-Ej - uderzyłam go w ramię - nie jestem aż tak stara! <br>
-W sumie.. w sumie to kiedy masz urodziny? <br>
Próbowałam sobie przypomnieć.<br>
-Chyba.. chyba w maju. Szesnastego - uśmiechnełam się.<br>
-Naprawde? - z zrobił zszokowaną minę - Ja mam osiemnastego. <br>
-To już niedługo.<br>
W tym momencie wierzyłam że wszystko będzie dobrze. Jednak "Wszechświat to nie instytucja do spełniania życzeń"¹.<br><br><br></p>
<p>¹ cytat z "Gwiazd naszych wina" Johna Greena.<br></p>
<p>No to ten... szczęśliwego nowego roku kochani :* <br>
A-ya <br><br><br></p>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/11548796110720339511noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-6008658419527502534.post-19659346122562024692014-12-23T13:17:00.001-08:002014-12-25T09:30:19.681-08:00...<p>Krótkie info.<br>
Narazie zawieszam bloga , z okazji braku zainteresowania się nim. <br>
Pozdrawiam,<br>
Wesołych i Pogodnych Świąt Bożego Narodzenia<br>
A-ya </p>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/11548796110720339511noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-6008658419527502534.post-45103029789731345712014-12-16T08:29:00.001-08:002014-12-16T08:29:25.045-08:00Rozdział 9<p>Usłyszałam te 3 zdania w mojej głowie. <br>
-Tylko na taką hipnoze Cie stać?<br>
Spojrzałam na Dae¹. On nie było taki odporny, jak ja. <i>Cholera</i><i>.</i> <br>
-Daemon.<br>
Spojrzał na mnie. Dostrzegłam w jego oczach mgłe. <br>
- Co teraz zrobisz, księżniczko?<br>
-Uratuje go. <br>
-Ciekawe jak.<br>
-A tak.<br>
Uderzyłam Ciemnego w twarz.<br>
-Poczuj mojej magii. Nazywa się taekwondo.<br>
Dostał ode mne kilka ciosów.  <br>
Daemon patrzył na mnie z niedowierzeniem. Już nie z tym <i>rozmarzeniem</i><i> </i>tylko swoim normalnymi oczami. Casimir aka Ciemny patrzył się na mnie pociemniałymi oczami. <br>
-Pożałujesz tego.<br>
-Taaaa. Stara śpiewka.</p>
<p>¹ przyp. Autorki. Musze mieć jakieś przezwisko dla Daemona, jest już Dae ale oba się często powtarzają, piszcie w kom swoje propozycje! Najlepszy ( według mnie) dostanie dedykację do następnego rozdziału ( nie wiem, co moge wam innego zaproponować). To czekam!<br></p>
<p>Taki krotki o. Ale mam dzis urodziny wiec tak sb pomyślam że dodam :)<br>
Pozdrawiam ♥<br>
A-ya <br></p>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/11548796110720339511noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6008658419527502534.post-83317856051841226692014-12-05T07:29:00.001-08:002014-12-05T07:29:39.121-08:00Rozdział 8<p><b>Zapraszam</b><b> :) </b></p>
<p>Spojrzałam na niego. Byłam w szoku. Nie, to za mało powiedziane. <br>
<i>-Andrea</i><i>?!</i><br>
To Dae, próbuje spojrzeć na moje myśli. Wyczytać coś.  <br>
<i>-Wszystko</i><i> </i><i>okay</i><i>, </i><i>Dae</i><i>. </i><i>Uspokój</i><i> </i><i>się</i><i>.</i><br>
Daemon spojrzał na mnie. Stał tutaj wielki Anioł Ciemności a ja wpatrywałam się w <u>niego</u> jak głupia.<br>
-Witaj Andreo - powiedział spokojnym głosem Ciemny - tak go postanowiłam nazwać. <br>
-Hej C... Jak masz własciwie na imie? - prawie powiedziałam Ciemny, super. Głupsza chyba nie moge być. <br>
Zaśmiał się.<br>
-Casimir.<br>
-Jesteś Rosjaninem?<br>
-Pochodze z Ukrainy - powiedział.. wkurzony?<br>
-Nigdy tam nie byłam - co ja mówie?<br>
Uśmiechnął się.<br>
-Jaki jest cel twojej wizyty?<br>
-Powiedziałaś to w końcu. <br>
Spojrzałam zdezorientowana. Co?<br>
-Kochasz Daemona - powiedział "Ciemny".<br>
-No tak - odpowiedziałam.<br>
-Przepraszam ale o co tu w ogóle chodzi? - zapytał Daemon.<br>
-Nie wtrącaj się, nie chodzi o Ciebie.<br>
-Oo wielki Aniele czy widzisz tu jakiegoś innego Daemonaaa - wybuchłam śmiechem po tych ociekających sarkazmem słowach Daemona.<br>
-Co cie tak śmieszy?<br>
-Casimirze.. wy mnie tak śmieszycie. Powiedziałam Daemonwi że go kocham, bo tak jest. <br>
-Wiem o najdroższa.<br>
Spojrzałam na niego, w osłupieniu. <br>
-Co?- zapytałam głupio. Najdroższa? O co <i>kaman</i><i>?</i><br>
-Teraz możemy być razem.<br>
-Ja kocham Daemona. Jestem z nim.<br>
-Możemy być razem - powtórzył Casimir.<br>
Wymieniłam z Daemonem bardzo zdziwione spojrzenia. <br>
-Ona jest ze mną, nie oddam jej nikomu - powiedział ze złością Daemon.<br>
-Nie rozumiecie mnie. Będziemy w trójk<i>ę</i><i>. </i><i>Razem</i> - ostatnie słowo usłyszałam w myślach. <br>
-Powaliło Cie ?<br>
-Spokojnie Andreo.<br>
-Casimir ty mnie lepiej nie denerwuj.<br>
Nie, ja nie byłam wkurzona, wku*wiona byłam wręcz. <br>
-Spokojnie kotku.<br>
Podszedł do mnie, podniósł ręke jakby chciał mnie pogłaskać. Złapałam go za nią i wykręciłam. <br>
-Andrea bo mu ją urwiesz.<br>
-Bedziesz miał mi za złe, Dae?<br>
To było nowy rodzaj gniewu. Nie czułam nigdy tak silnego uczucia ( oprócz miłości, oczywiście). <br>
-Skoro tak to Was zmusze - powiedział jak gdyby nigdy nic - <i>Kochacie</i><i> </i><i>mnie</i><i>. </i><i>Jesteśmy</i><i> </i><i>razem</i><i>. </i><i>Kochamy</i><i> </i><i>się</i><i>.</i><br>
3 zdania. Te 3 zdania w mojej głowie, zmienią moje ż<u>ycie</u>.</p>
<p>Noooo<br>
rozdział krótki :)<br>
Tak jakoś mi przyszło mi z tym trójkatem xD<br>
Bo koleżanka mi opowiadała anime (yaoi) :3<br>
Mam nadzieje że się podoba :D<br>
Do następnego<br>
Pozdrawiam<br>
A-ya </p>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/11548796110720339511noreply@blogger.com10tag:blogger.com,1999:blog-6008658419527502534.post-45820395308137279092014-11-23T05:33:00.001-08:002014-12-02T10:48:15.190-08:00Rozdział 7. <p><i>Witam.</i><br>
<i>Troche czasu rozdziału nie było.. Ale już jest..</i></p>
<p><i>Rozdział 7</i><br>
<i><b>Andrea</b></i><br>
<i>Musze uporać się ze skrzydłami, są czarne i coraz większe. </i><i>Tak</i><i> </i><i>próbuje</i><i> </i><i>uwolnić</i><i> </i><i>myśli</i><i> </i><i>od</i><i> </i><i>Daemona</i><i>. </i>To jak mnie nazwał ... <b>Stop</b><b>.</b> Jestem nieszczęśliwa, taaa. Puściłam pierwszą lepszą piosenke z IPhone. Posłuchałam do refrenu. Dalej było "<i>Serce</i><i> </i><i>nie</i><i> </i><i>sługa</i><i>."</i> Wiec się wstrzymałam. Pójde do niego! Tak pójde i mu wyrzuce prosto w twarz. Wyszłam z pokoju cała podenerwowana. Miałam w gardle wielką gule. <br>
-Daemon?<br>
-Tak, An? - uśmiechnął sie.<br>
-Mam Ci coś do powiedzenia.<br>
-Więc?<br>
- <i>Kocham</i><i> </i><i>Cię</i><i> </i><i>-</i><i> </i>powiedziałam to i w myślach i do niego.<br>
Spojrzał na mnie, jakby rozbawiony.<br>
-Żartujesz?<br>
Teraz się śmiał na całego.<br>
-Przepraszam, moje uczucia Cie śmieszą?<br>
Spojrzał i przyciągnął mnie do siebie. Czułam  jego magnetyzujące spojrzenie. <i>O</i><i> </i><i>co</i><i> </i><i>chodzi</i><i>?</i> Przysunąl się jeszcze bardziej, nasze ciała się stykały. Jedną reką ujął mą brode, każąc spojrzeć na siebie. Jego usta musneły moje wargi. Cały czas widziałam jego niebieskie tęczówki. Wplotłam palce w jego blond włosy. Zanim zorientował sie co zrobiłam, ja całowałam go z pasją. Po chwili odsuneliśmy się od siebie.<br>
-Ja Ciebie też kocham.<br>
Wybauszyłam oczy. Spojrzał na mnie. <br>
-Tak dawno chciałem Ci to powiedzieć. <br>
- To trzeba było.<br>
Usmiechnął się. I ja to uczyniłam.<br>
Ktoś zapukał do drzwi.<br>
-Jeremiasz?<br>
-Andreo, chodź tu szybko . Jakiś wampir tu jest, mówi że cie zna.<br>
Wyszłam z pokoju, ujrzałam.. Powiem tyle.<br>
Niech tu skisne jeśli to nie było ten Upadły dzięki któremu ja Upadłam.<br><br><br><br></p>
<p>Nooo. Taki dziwny rozdział. Cózzz<br>
<b>Komentujcie</b><b>! </b><b>-</b><b> </b><b>motywuje</b><b> </b><b>jak</b><b> </b><b>dwa</b><b> </b><b>plus</b><b> </b><b>dwa</b>. <br>
Nastepny rozdzial.. nie wiem kiedy xD<br>
Jak będzie troche kom to może juz jutro/pojutrze :D<br>
Milego wieczorku <br>
♥<br>
A-ya </p>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/11548796110720339511noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6008658419527502534.post-47446622567766754462014-11-21T10:43:00.001-08:002014-11-21T12:12:29.409-08:00Rozdział 6<p><i><b>Daemon</b></i><br>
Andrea wyszła z "pokoju".<br>
-An? <br>
Spojrzała na mnie z czułością.<br>
Podeszła do mnie. Nie wiedziałem co zamierza zrobić. Po chwili zastanowienia, przytuliła mnie. Wtuliłem twarz, w zgięcie jej szyi. <br>
Pachniała jaśminem. <br>
<i>-Kocham</i><i> </i><i>Cie</i><i> </i><i>-</i><i> </i><i>powiedziała</i><i>. </i><br>
<i>-Ja</i><i> </i><i>też</i><i> </i><i>Cie</i><i> </i><i>kocham</i><i> </i><i>-</i><i> </i><i>odpowiedziałem</i><i>.</i><br>
Chciałem żeby to powiedziała. Tak bardzo chciałem. Ale to tylko wizja. <br>
-Wszystko dobrze?<br>
-Powiedziałeś do mnie An.<br>
-I co w związku z tym?<br>
-Nikt nigdy do mnie tak nie powiedziałeś. Nigdy nikt mnie tak nieinazwał.<br>
-Jeśli nie chcesz, nie będe tak mówił.<br>
Była troche.. rozkojarzona?<br>
-Nie. Możesz tak do mnie mówić. To nawet fajne. <br>
Uśmiechneła się do mnie. Odwzajemniłem uśmiech. Tak pięknie się uśmiechała.</p>
<p><b><i>Andrea</i></b><br>
Tak bardzo chciałam mu powiedzieć że go kocham. Chciałam ale nie mogłam. Nie mogłam zniszczyć naszej przyjaźni. Uśmiechnełam się. I odeszłam. Poszłam do pokoju. Poszłam zagrać w .. w cokolwiek. Dodałam kolejne zdjęcie na Facebook'a.</p>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"> <a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxP6a_nb1usaHJf7DJBljSRUn0b79C-1SN8Bf90Drr4CigBVei3ggZTBN1edWOZeVw2EcOtaPOuLzGhOlMtYTjt_wrdCqTupislLvAiCeoRGtEuMz9CN7O9coxBu4UMmep7w5zW733yE8/s1600/images-222.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"> <img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxP6a_nb1usaHJf7DJBljSRUn0b79C-1SN8Bf90Drr4CigBVei3ggZTBN1edWOZeVw2EcOtaPOuLzGhOlMtYTjt_wrdCqTupislLvAiCeoRGtEuMz9CN7O9coxBu4UMmep7w5zW733yE8/s640/images-222.jpeg"><br><br><br><br><br><br><br><br><br> </a> Zrobiłam to zdjęcie z <br>Daemonem. Mieliśmy wtedy sesje. <br>Chciałabym ułożyć sobie życie.<br><br><br><br><br>Taki krótki rozdzialik, na wieczór. Powstał z nudy, tak dla <br>Was.<br><br>Mulego wieczoru :*<br>/A-ya</div>Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/11548796110720339511noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-6008658419527502534.post-83007511966151423362014-11-21T00:25:00.001-08:002014-11-21T06:00:51.478-08:00Rozdział 5<p>Witam.<br>
Dzisiaj znowu Was nie zanudzam. Troche krótko ;)<br>
Rozdział 5. Ten rozdział chciałabym zadedykować trzem osobom.<br>
Kasi,<br>
Lenie <u>oraz</u><br>
Emilii<br>
Dziękuje za komentowanie i no w jakimś sensie bycie tu ze mną ^^ <3<br>
Dziękuje kochane<br>
<i>Rozdział</i><i> 5 </i></p>
<p>Ledwo się odezwała, już miałam jej dość.<br>
-Zamknij się blond tapeciaro. Chce prochy. Najlepsze.<br>
Spojrzała się na mnie niewiedząc co ma zrobić. W końcu poszła na zaplecze. <br>
-Prosze.<br>
Podała mi paczke,  trzęsącymi sie rękami. Spojrzałam na towar. Niebieski. Hmm.<br>
-Dzieki. <br>
Powiedziałam i wyszłam.<br>
Zjadłam .. tak zjadłam troche tego proszku. Mmm dobry. Skierowałam się do domu. Nie wiem czemu. Tak o. Przed wejściem zjadłam jeszcze troche. Weszłam. Pierwsze co zobaczyłam to Daemon.<br>
Krzyknełam.</p>
<p><i>Daemon</i><br>
Czekałem na Andreę. Kiedy zobaczyłem ją przez okno chciałem wyjść i ją ucałować. Nie zrobiłem tego rzecz jasna, ale miałem wielką ochote. Gdy weszła usłyszałem krzyk.<br>
-ANDREA!<br>
Zbiegłem po schodach. Zobaczyłem An która.. chodziła po ścianach.  W innych okolicznościach byłoby to śmieszne. Chodziła po suficie. To było nie do opisania.<br>
-Jermiasz! <br>
Zawołałem. <br>
-Co się..<br>
Nawet nie dokończył. Spojrzał na Andreę. Przestała się "rzucać".  Spojrzała na mnie. Niebieskimi oczami. Tylko że Andrea nie ma niebieskich oczu.   <br>
-Używa 25 procent swojego mózgu.<br>
-Że jak? - zapytałem go głupio.<br>
-Upadli używają 12 procent swojego mózgu , ludzie 10. Ona używa 25 procent. Teraz może kontrolować nasze umysły. Jeśli dojdzie do 50 może nas zabić machnięciem ręki. A jeśli 100 procent .. Nawet szkoda pomyśleć. Wtedy stanie się materią. Musimy ją gdzieś zamknąć. Ale musimy uważać. Ona teraz w pełni kontroluje swój umysł.  <br>
Słuchałem tego zaciekle. Musimy ją uratować, tylko to się liczyło.</p>
<p><i><b>Kilka</b></i><i><b> </b></i><i><b>godzin</b></i><i><b> </b></i><i><b>później</b></i></p>
<p>Nie było aż tak dużego problemu z Andreą. <br>
Jeremiasz użył jakiegoś anielskiego czaru i zabraliśmy jej prochy. I krwi.</p>
<p><i>Andrea</i><br>
Jaka ja byłam głupia. Ale oni dalej nie wiedzą  że ja nie musze zażywać prochów. I nie muszą wiedzieć. Jestem Upadłą Wampirzycą. Nic nie będzie takie jak kiedyś. Z łatwością mogłabym stąd wyjść ale te prochy lekko mnie irytowały. Nigdy więcej.  <br>
Daemon bardzo mi pomagał, co nie pomagało mi w tym że go kocham ale nie moge mu powiedzieć. Dawał mi krwi, swojej. Nie chciałam, ale gdyby nie to prawdopodobnie bym go zabiła. A to było ostatnie co bym chciała. </p>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/11548796110720339511noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-6008658419527502534.post-46568242217079824662014-11-20T07:04:00.003-08:002014-11-20T07:04:49.371-08:00Łooo. Nowy rozdział. Już 4.Witajcie!<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
Dzisiaj krótko i z dziwnym końcem ;D<br />
<br />
<br />
Dzisiaj postanowiłam Was nie zanudzać słowami :-D<br />
Rozdział 4 :-)<br />
<br />
<br />
<br />
<b><i>Rozdział 4 </i></b><br />
<i><u>Daemon</u></i><br />
<i><u><br /></u></i>
Andrea spojrzała sie na mnie jak na jakiegoś debila, ale przecież nie wiedziała że zrobie dla<br />
Niej wszystko. Wszystko.<br />
<br />
<br />
<br />
<u><i>Andrea </i></u><br />
<u><i><br /></i></u>
Wpatrywałam się w Daemona jak na debila. On nie mógł... On nie...<br />
-Nie.<br />
-Jesteś pewna.<br />
<strike>Tak. </strike><br />
Nie. Nie byłam pewna. Niczego. Chciałam tylko stąd odejść. Wyjść i nie wrócić. Nie chciałam tego. Nie prosiłam o to. Nie chciałam być.. Wampirem. Pierwszy raz byłam w sytuacji bez wyjścia. Zawsze jakoś dawałam radę. Zawsze. Ale nie dzisiaj. Zakręciło mi sie w głowie.<br />
-Andreo?<br />
-Nic mi nie jest, Daemonie.<br />
Dobrze wiedział że ledwo trzymam sie na nogach. Dlatego zrobił najgorszą rzecz w życiu. Naciął nadgarstek. Możecie sobie tylko wyobrażać co czułam gdy zapach jego krwi dotarł do moich nozdrzy. I zgadnijcie co zrobiłam. Nie wiedziałam że to zrobie. Nic nie kontrolowałam. Poczułam krew Daemona w ustach. Była taka pyszna, taka .. Stój Andreo. Odrzuciłam Daemona. Byłam wściekła. Na siebie najbardziej ale na Daemona również.<br />
-Co żeś narobił ? Po co to zrobiłeś?<br />
Wyszłam trzaskając drzwiami.<br />
<br />
<br />
<i>Daemon</i><br />
<i>-Co żeś narobił? Po co to zrobiłeś?</i><br />
Tylko to słyszałem. Później trzaśnięcie drzwiami.<br />
-Bo Cie kocham - powiedziałem w przestrzeń.<br />
Nie mając nic do zrobienia, poszedłem do kuchni w której Jeremiasz jadł pizze.<br />
Wiedziałem że Andrea jak nie chce żeby ją znaleźć, nie zostanie znaleziona.<br />
<br />
<br />
<i>Andrea</i><br />
Wyszłam z domu, kierując sie ... Nigdzie właściwie. Może sie naćpam? Tak to dobry pomysł. Gdzie ja znajde dilera? Już<br />
wiem! Poszłam do jedynego w swoim rodzaju baru. Podeszłam do barmanki mówiąc :<br />
-Najlepszy towar jaki macie.<br />
-Przepraszam?<br />
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/11548796110720339511noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-6008658419527502534.post-10027452064049944402014-11-18T04:27:00.002-08:002014-11-18T04:27:58.140-08:00Nowy rozdział? Nie, wyprany w pervolu. Rozdział 3Witam, jak zwykle z deczka zabawnie z mojej strony, jak widzicie (lub nie) nie biore wszystkiego na serio. Dzisiaj leże z bolącym żołądkiem i głową która mi za chwile wybuchnie i stwierdziłam że skoro wena jest (no ledwo,ledwo) to napisze wam rozdział 3 iż azaliż wbijło 140 wyświetleń. Nie jest to jakaś kolosalna suma Was (bez sensu zdanie ale ok) ale myśle że bedzie Was więcej i biore to co dają :D. Bez zbędnych słów ( i tak macie pewnie mnie dość i zaraz wyłączycie przeglądarke bo gadam bez sensu) zapraszam na rozdział 3 pod tytułem "Vampires and Fallens" ( jak mówiłam nie mam talentu do tytułów).<br />
Komentujcie!! Krtytykujcie. Pytania na : ask.fm/szazaaa56 :)<br />
<br />
<b>Rozdział 3</b><br />
Wiedziałam że istnieje coś takiego jak wampir ale żeby były w Miami?<br />
-Nie pomyliłeś sie, Jeremiaszu?<br />
Spojrzał na mnie zdegustowany.<br />
-Nie. Sam widziałem kilka, krązą koło Was. Naprawde musicie uważać.<br />
-Spokojnie. Andrea co ty robisz na tym.. czymś?<br />
Zachichotałam.<br />
-To jest IPhone, telefon taki. Facebook'a zakładam.<br />
-Co takiego?<br />
Teraz to Jeremiasz sie zaśmiał.<br />
-Nawet ja wiem co to jest.<br />
Daemon udał obrażonego.<br />
-To taka aplikacja, moge zapraszać znajomych, dodawać zdjęcie i takie tam.<br />
-Taaak. I ja-kie dodasz zdjęcie?<br />
-A takie. ( <a href="http://www.google.pl/imgres?imgurl=http://images4.fanpop.com/image/photos/23800000/Krysten-Ritter-demolitionvenom-23851370-500-693.jpg&imgrefurl=http://www.fanpop.com/clubs/demolitionvenom/images/23851370/title/krysten-ritter-photo&h=693&w=500&tbnid=oSkHD40YNcgf9M:&zoom=1&q=krysten+ritter&docid=4F2ewsfQoN8YkM&ei=my1rVLKyNoKgPcTQgdAL&tbm=isch" target="_blank">http://www.google.pl/imgres?imgurl=http://images4.fanpop.com/image/photos/23800000/Krysten-Ritter-demolitionvenom-23851370-500-693.jpg&imgrefurl=http://www.fanpop.com/clubs/demolitionvenom/images/23851370/title/krysten-ritter-photo&h=693&w=500&tbnid=oSkHD40YNcgf9M:&zoom=1&q=krysten+ritter&docid=4F2ewsfQoN8YkM&ei=my1rVLKyNoKgPcTQgdAL&tbm=isch</a> )<br />
(tu macie link. Chciałam Wam dać zdjecie ale blogger mi szwankuje ;/)<br />
<br />
<br />
Daemon spojrzał na zdjęcie.<br />
-Ładne - pochwalił.<br />
-Dzięki. To wy sobie tu chłopcy posiedzcie, a ja pójde po pizze.<br />
-Jasne, Załatw mi telelefon.<br />
-Telefon. Jasne, Dae - powiedziałam wychodząc.<br />
Wyszłam z domu kierując sie do pizzerii. Wtedy jeszcze nie wiedziałam co mnie czeka. <br />
Za rogiem czekał na mnie .. wampir.<br />
-Witaj.<br />
-Znamy sie ? - spytałam.<br />
- Nie, ale możemy poznać (xD).<br />
-Przepraszam, nie mam czasu.<br />
Nim zdążyłam sie obrócić lub cokolwiek zrobić, stał przy mnie z odsłonietymi kłami. Nim zdążylam drgnąć, ugryzł mnie a ja usłyszałam tylko.<br />
-Upadli.<br />
I pochłoneła mnie ciemność.<br />
~*~<br />
-Andreo? Andreo?<br />
Usłyszałam głosy.<br />
-Jestem w nie.. piekle?<br />
-Jeszcze nie.<br />
Rozpoznałam głoś Dae.<br />
-Co mi się stało?<br />
-Jesteś teraz Upadłą Wampirzycą, królową. (Przyp.autorki. Chodzi o to że jeszcze nikt nie krzyżował Wampira z Upadłą i jest królową w takim sensie że jest Pierwszą tego typu `osobą`. Mysle że zrozumiecie ;-) )<br />
Zaczełam sie śmiać. Chciało mi sie śpiewać. To też zrobiłam. Zaczełam śpiewać piosenke Digital Daggers - Head Over Heels (to było w TVD :3). Jeremiasz spojrzał na mnie.<br />
-Chyba jej odwaliło.<br />
-Mi?<br />
-Andreo? Jesteś pierwszą Upadła Wampirzycą. Nie wiesz jakie moce posiadasz.<br />
-Heeed ołwer hiiiiiiils.<br />
Fałszowalam,wiem. I zachowywałam sie głupio, wiem. Ale to nie moja wina, no. Czułam że własnie tak powinnam sie zachowywać.<br />
Po chwili przestałam.<br />
-O co chodzi?-zapytałam.<br />
-To ty Brooke?<br />
-Nie, święty Walenty.<br />
-Tak, to ona.<br />
Powiedział Daemon do Jeremiasza.<br />
-Mam ochote na krew.<br />
Chłopcy wybałuszyli oczy. Poszłam do lustra (hahahaha, jest wampirką nie bedzie sie odbijać w lustrze *ironia*).<br />
-Ja.. Mam czerwone oczy. Ja. Chyba nie dam rady, jeny ale sie źle czuje.<br />
<br />
<br />
<i>Daemon </i><br />
<i><br /></i>
Spojrzałem na Andreę, wyglądała jak.. Jak wampir z czarnymi skrzydłami. To było tak dawno. Pamiętam to jak dziś.<br />
-Ja.. Mam czerwone oczy.. Ja. Chyba nie dam rady, jeny ale sie źle czuje.<br />
-Potrzebujesz krwi, Andreo.<br />
Zastanawiałem sie tylko 3 sekundy.<br />
-Ja Ci dam krwi.<br />
-Masz w lodówce? - zapytała z sarkazmem Andrea.<br />
-Nie, ale mam w sobie. Ugryź mnie, Andreo.<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
Nooooo. To 3 rozdział za nami.<br />
Czy Andrea napije sie z Daemona? Jeśli tak to czy będzie tego żałowała? Czy w końcu wyznają sobie miłośc?<br />
Odpowedzi na te pytania w 4 rozdziale!<br />
Tymczasem do zobaczenia wkrótce, miłego dnia ! Trzymcie sie :D :* /A-ya<br />
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/11548796110720339511noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-6008658419527502534.post-17484469656533098682014-11-15T02:04:00.000-08:002014-11-15T02:04:40.099-08:00Rozdział 2 Witam :D zapewne rozdział 1 w końcówce Was rozczarował (lub może nie ) lecz to było mym zamiarem ( to i dlatego że pisze na telefonie i mi blogger sie zacina ;-; ) już tak bez tych moich niepotrzebnych słów:D. Zapraszam na rozdział 2. Zachęcam do komentowania, dla Was to pare sekund - dla mnie motywacja.<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
Rozdział 2<br />
Daemon nie zdążył mi odpowiedzieć .<br />
Zapadł już werdykt.<br />
Archanioł Joseph (przyp. autorki. fani TVD wiedzą o kogo mi chodzi ^^) odezwał sie.<br />
-Zostajecie wygnani, Andreo Morgan i Daemonie Evans. Andrea za czyn niegodny, a Daemon za poparcie.<br />
Głupi Dae - pomyślałam wtedy.<br />
-Nie macie wstępu do Niebios!<br />
Krzyknął i zobaczyłam tylko jego uśmiech. Wiec chcial tego. Spojrzałam na siebie. Obejrzałam skrzydła. Były czarne. Czarne jak kruk, jak noc. Spojrzałam na horyzont. Było gdzieś po 6 rano w świecie Umarłych (przyp. autorki. inaczej w świecie ludzi, tak w razie wątpliwości. Chodzi o to że ludzi często umierają a Anioły nie i tak to sobie nazwali;3).<br />
Rozglądałam sie w poszukiwaniu Daemona. Leżał na ziemi i spoglądał sich długich rzęs, na niebo.<br />
-Czemu to zrobiłeś? - zapytałam.<br />
<br />
<br />
<br />
Oczami Daemona.<br />
<br />
Bo Cie kocham, chciałem powiedzieć. Zamiast tego zdałem sie na arogancje.<br />
-A czemu nie?<br />
Nie odpowiedziała a ja nie wiedziałem co czuje. Od zawsze byłem jej najlepszym przyjacielem. Tylko przyjacielem. A ja sie łudziłem że ona może mnie kocha. Może.<br />
<br />
Oczami Andrei.<br />
Nie odpowiedziałam mu. Bo niby co miałabym mu odpowiedzieć? Własnie.<br />
Chciałabym kiedyś spotkać tamtego Upadłego.<br />
Własciwie czemu pomyslałam o nim z z odrazą, przecież sama jestem Upadłą.<br />
Daemon spojrzał sie na mnie.<br />
-O co chodzi ? - zapytał.<br />
-A o co ma chodzić?<br />
-Musimy sobie razem dać rade, An. Musimy znaleźć prace, domi i udawać Umarłych.<br />
-Nie mów na nich Umarli. To ludzie.<br />
Spojrzał na mnie.<br />
-Dobrze.<br />
-Zrobiłeś to bo jestem twoją przyjaciółka?<br />
-Tak.<br />
Widziałam że kłamał. Ale nic nie powiedziałam, bo po co?<br />
-Chodź. Idziemy szukać mieszkania.<br />
Kiwnełam głową. Wstał i po prostu ruszyliśmy przed siebie.<br />
****<br />
-Ten mi sie podoba - powiedziałam do Daemona.<br />
-Mi też.<br />
Przeszukiwalismy strone internetową nieruchomości w Miami.<br />
-I patrz wolne od zaraz.<br />
Wybraliśmy przytulny domek z 4 pokojami. Miał dwa piętra. Według zdjęć był bardzo przytulny.<br />
***<br />
-Anioł Jeremiasz, jak miło Cie widzieć.<br />
-Wiesz po co przyszedlem Andreo?<br />
-Żeby nam powiedzieć jak mamy sie zachowywać?<br />
-Mniej więcej. I mam nadzieje na pizze. Hawajską z podwójnym ananasem i krewetkami. I powiedzieć ze dyżo tu wampirów.<br />
-Wampirów?<br />
Zdziwiłam sie.<br />
-Wampiry.<br />
-Tak jest. Musicie uważaćAnonymoushttp://www.blogger.com/profile/11548796110720339511noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-6008658419527502534.post-27242864871723194442014-11-14T11:58:00.002-08:002014-11-14T11:58:15.173-08:00Rozdział 1Nie odpowiadam za zryte psychiki i tym podobne sprawy. Wszystko co tu pisze jest MOJE I TYLKO MOJE wiec nie widze powodu by to kopiować (nie żebym była tak genialna i umiała pisać opowiadania ale przezorny zaze ubezpieczony :D )<br />
<br />
Witam i tym jakże miłym akcentem zapraszam na rozdział 1.<br />
Czyli jak to sie wszystko zaczeło<br />
(Nigdy nie byłam dobra w tytułach ).<br />
<br />
Rozdział 1<br />
<br />
A więc (przyp. autorki. tak wiem że zdania a tym bardziej rozdziału, nie zaczyna sie od a więc ale nic mnie to nie obchodzi) pewnie chcielibyście wiedzieć jak to sie wszystko zaczeło. A no tak..<br />
Byłam aniołem. Ale nie byle jakim. To było lato. Rok 1998. Było nawet ładna pogoda. Pilnowałam mojej podopiecznej Esme która chciała sie zabić, miała 19 lat, ojca pijaka i matke narkomanke. Dziewczyna jednak była wykształcona ale miała dość życia. Pewnego dnia prawie przedawkowała. Prawie. Wtedy ja sie pojawiłam. Lubiłam "pracować" jako anioł. Lubiłam to ratowanie ludzi. Lubiłam jak ludzie byli żywi. Bo kiedyś też byłam żywa. To nie tak że urodziłam sie aniołem. Popełniłam samobójstwo więc Archaniołowie uznali że bede dobra w pomaganiu innym. A ja byłam "wniebowzięta". Esme chciała znowu skoczyć, stała już na dachu wieżowca. Już miałam ją przechwycić kiedy zobaczyłam jego. Anioła z czarnymi skrzydłami. Anioła Ciemności, Upadłego. Był taki piękny. Taki.. nie do opisania. Pociągał mnie. Spojrzał na mnie a ja usłyszałam krzyki.<br />
Esme nie żyła. Pomyślałam że mbie usuną. Nie zrobią wyjątku. Świetnie. 18 lat w fachu, nikt nigdy mi nie umarł a przyszedł ten.. Upadły i prosze. Podleciał do mnie.<br />
-Zobaczyłaś mnie bo wiesz że kochasz. Ja to nic. Kochasz go. Kochasz, Andreo.<br />
Powiedział to i mnie pocałował. A ja zobaczyłam przed oczyma Daemona.<br />
Tak to był on. Kochałam go? Tak. Lecz nie mogłam sie do tego przyznać. Zresztą i tak on pewnie mnie nie <i>kocha.</i><br />
Nieproszony głos pojawił się w mojej głowie.<br />
-Andreo, jesteś proszona do Archaniołów.<br />
-Już ide, Gideonie.<br />
Gideon to nasz anioł posłaniec.<br />
Przygotowałam się na najgorsze.<br />
Weszłam do przestronnego przedsionka. To nie tak że sobie pstryknełam palceami i jestem.To wielka moc Archaniołów mnie tu "przywiała".<br />
Za wielkim stołem który stał przede mn, siedziało 5 Archaniołów. Po prawej stronie siedziała reszta aniołów i.. Daemon.<br />
-Andreo, wiesz dlaczego zostałaś tu wezwana?<br />
-Wiem. Zostane wygnana - odpowiedziałam spokojnie.<br />
-Tak. Czy ktoś sie sprzeciwia?<br />
Cisza.<br />
-Ja!<br />
Spojrzałam na prawo, na stół aniołów.<br />
-Daemon co ty robisz?<br />
-Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/11548796110720339511noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-6008658419527502534.post-12682069105700619772014-11-13T09:30:00.000-08:002014-11-13T09:30:38.749-08:00Prolog + przedstawienie głównej postaci.Witajcie, postanowilam sobie założyć tego o to bloga :D pisze już z 3 takie wspólne ale noo jakos tak mnie natchneło. Może mnie ktoś kojarzy z innych blogów czy coś. Mówią mi A-ya :D Moze po tym poznacie moją osobe :D Bez zbednych juz słów przedstawiam Wam główną bohaterke.<br />
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
*werble*</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<b><i>Andrea Brooklyn Morgan</i></b></div>
<div>
<b><i><br /></i></b></div>
<div>
19 letnia hybryda (wampir i upadły anioł), mieszkająca w Miami. Ma najlepszego przyjaciela -Daemona ( przyp. autorki - nie bede wam pokazywać jego zdj :D wyobraźcie go sobie ). </div>
<div>
Jest typową "bad girl", stawia na swoim. Jej znajomi nie mogą sie z nią równać ( głownie dlatego że to ludzie, no prócz Daemona który z nią upadł).</div>
<div>
Interesują ją dobre książki, pisanie opowiadań, śpiewanie, słuchanie muzyki oraz modelowanie. <a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjw9TXtVDoMVtCFWTyitNOFN8fkIm9zNf1PX8dG24g50PodWdBdgEiY7C4Kh1hG3eqV7Mo5jodJoHuCcvP-p4Q4pGC5rSFRlzV-CB9_XuQta_vEjnfof23gB_afvxdgZuv99lBRDYidaCk/s1600/images-194.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
To tyle :D </div>
<div>
Zapraszam na króciutki prolog </div>
<div>
Króciutki - bo nie chce za duzo zdradzać. Do nastepnego :*</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<b><u>Prolog</u></b></div>
<div>
<b><u><br /></u></b></div>
<div>
-Daemon ! - zawołałam.</div>
<div>
-Czego?</div>
<div>
Jak ja go nienawidze. Lecz teraz nie miałam na to czasu. Dostaliśmy pióro. Pióro anioła. A to nie było normalne.</div>
<div>
-Chodz tu. Rusz dupe!</div>
<div>
Przyszedł do mnie po paru sekundach. </div>
<div>
-Co? </div>
<div>
Pokazałam palcem na pióro.</div>
<div>
-Ale jak?</div>
<div>
-Dae mnie sie nie pytaj.</div>
<div>
-Co to znaczy?</div>
<div>
-To znaczy że musimy kogoś znaleźć i to szybko .</div>
<div>
W tym momencie ktoś zapukał do drzwi.</div>
<div>
-Marcel - powiedzieliśmy razem.</div>
<div>
Marcel był aniołem i to nie byle jakim.</div>
<div>
<span id="goog_1336829440"></span><span id="goog_1336829441"></span><br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/11548796110720339511noreply@blogger.com5